Juzcar to chyba najbardziej nietypowa miejscowość w całej Andaluzji. Jej umiejscowienie na mapie nie sprawia, że jest ona szczególnie atrakcyjna dla zwiedzających. Mieszkańcy postanowili jakoś temu zaradzić, by przyciągnąć do siebie większą ilość turystów. W 2011 miasteczko stało się wioską Smerfów.

Wioska Smerfów w skrócie

  • 1 h

  • za darmo

Juzcar – Wioska Smerfów

Korzyści miały być obopólne – promowanie miejsca i Smerfów. Domy zostały pomalowane na niebiesko, a na ścianach powstały Smerfne malunki. Już wkrótce później okazało się to strzałem w dziesiątkę – Juzcar zaczęło odwiedzać dziesiątki razy więcej turystów. Mieszkańcom na tyle spodobał się ten pomysł, że postanowiono zostawić niebieskie elewacje na dłużej, dzięki czemu nadal możemy podziwiać te barwne miejsce.

Dojazd

  • Z Marbelli: 60km, 1h 10 min – jechać w stronę Rondy drogą A-397, dalej MA-7306
  • Z Malagi: 120km, 1h 50min – dojechać do Marbelli i dalej jak wyżej

Spacer po wiosce

Przy wjeździe do wioski znajduję się niewielki parking. Moje wypożyczone, niebieskie auto idealnie wkomponowało się w krajobraz. Zaraz obok jest informacja, gdzie możemy dostać mapkę. Wioska jest niewielka, można ją obejść w 20 minut. Jest kilka malowniczych uliczek w których można zrobić ciekawe zdjęcie. Nie musiałam się martwić o tłok na ujęciach – podczas mojej wizyty trafiłam jedynie na kilku turystów. Odniosłam wrażenie jakby ‚smerfne’ czasy tego miejsca już minęły – chociaż pewnie miało to związek z deszczową pogodą.

W miasteczku są trzy restauracje. Co ważne, otwierane są około godziny 12. Za wyjątkiem oglądaniem domków z zewnątrz, to w sumie jedyna atrakcja na jaką natrafiłam. Juzcar mi się spodobało, było ciekawą odskocznią o biały andaluzyjskich wiosek. Dodam jednak, że jest to miejsce fajne na godzinny spacer, kilka zdjęć i kawę. Nie opierajcie na nim planu całego dnia. Natomiast w połączeniu z wycieczką do pobliskiej Rondy – super!

 

 

5 Comments

  1. SandraReply28 czerwca, 2018 at 1:00 pm 

    Dzień dobry. Chciałabym prosić Cię o pomoc w wyborze innego aparatu lub pierwszej lustrzanki Teraz posiadam aparat Olympus SP 600 UZ i niestety nie wystarcza mi. Przy słabym świetle zdjęcia wychodzą nieostre, nie daje sobie również rady w ruchu. Ciężko również uzyskać rozmycie tła.
    Fotografuję głównie psy, czasem krajobrazy. Jaki aparat warto kupić?

    • adminReply28 czerwca, 2018 at 5:03 pm 

      Cześć;) na moim starym blogu fotograficznym napisałam kiedyś post z moją przykładową propozycją budżetowej lustrzanki na początek z obiektywami, które pasowałyby pod Twoje zastosowania. Tutaj link: http://wawrzoszek.com/jaka-lustrzanka-na-poczatek/

      Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania, to pisz tutaj pod komentarzem (szybciej odpowiem) 😉

      • SandraReply28 czerwca, 2018 at 7:11 pm 

        Dziękuję za odpowiedź. A czy bezpiecznie jest kupić używany aparat? Czy faktycznie przebieg będzie taki jak ktoś podaje?
        Z nowych który będzie lepszym wyborem:
        https://mediamarkt.pl/foto-i-kamery/lustrzanka-cyfrowa-canon-eos-1300d-18-55-dc-iii
        czy
        https://mediamarkt.pl/foto-i-kamery/lustrzanka-cyfrowa-canon-eos-4000d-ef-s-18-55mm-iii-dc
        ?

        • adminReply29 czerwca, 2018 at 8:11 am 

          jeśli chodzi o model z tych dwóch to myślę, że nie ma tu większej różnicy. Co do używanych aparatów. Aparat ma mniejszą żywotność i jest bardziej awaryjny niż obiektyw, więc ja raczej aparat staram się kupować zwykle nowy. Numeracja zdjeć resetuje się najczęściej co 10000. Myślę, że są jakieś sposoby (np podpinając aparat do komputera z pomocą odpowiedniego programu), żeby sprawdzić jaki jest faktycznych przebieg (ile tych 10000 już przeskoczyło). Ale czy i jak to sprawdzić, to pewnie zależy od producenta i aparatu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *