Spałam w domkach na wodzie

Lofoty słyną z domków typu rorbu, czyli rybackich chatek, częściowo osadzonych na palach, na wodzie. Aktualnie są raczej atrakcją turystyczną, wynajmowaną jako miejsca noclegowe. Domków rorbu, w stosunku do liczby chętnych,  jest niewiele. Często są zajęte już rok z góry. Z powodu pandemii, dużo miejsc się zwolniło i bez problemu mogłam wybierać z wielu rybackich osad. W końcu, dopiero kilka dni wcześniej, Norwegia otworzyła swoje granice.

Koszt wynajmu rorbu, Lofoty

Ceny w sezonie letnim za dobę za domek to około 1000zł. Ciężko znaleźć coś za 500zł, natomiast jest dużo ofert nawet za 2000zł. Najlepiej jechać większą grupą, bo koszt przyjemnie się rozkłada. Najmniejsze domki jakie widziałam były na 2 osoby, największe na 8 osób.

Wybrane przeze mnie rorbu, Lofoty

1. Malownicze – Eliassen Rorbuer

• ilość osób: 2-4, w zależności od typu domku
• położenie: przy trasie, idealne do zwiedzania południowej części Lofotów

Najsłynniejsze domki są w miejscowości Hamnoy. Wyspa w całości zajęta przez kompleks rorbu – Eliassen Rorbuer. Ośrodek posiada kilkanaście typów domków. W sumie chatek jest tu kilkadziesiąt a kolejne, bardziej nowoczesne, właśnie powstają. Słynne domki fotografowane z mostu to “standard two-bedroom sea view cottage”. Tak, można w nich spać! Właśnie na nie jest najwięcej chętnych, ale jeden zwolnił się na pojedynczą noc. W Hamnoy chciałam spędzić trzy noce. Mój wymarzony domek był dostępny tylko na środkową, więc na pierwszą i trzecią zarezerwowałam inne chatki na tym “osiedlu”. Nie jest to duży problem, proces zameldowania i wymeldowania jest błyskawiczny.  Kod dostępu do domku przychodzi mailem, a wizyta w recepcji nie jest konieczna. Zmiana chatek to swojego rodzaju atrakcja. Każda jest położony w innej części wyspy i trochę inaczej urządzona.

Typy domków w Eliassen Rorbuer, które „przetestowałam”:

• 03 – waterfront traditional two-bedroom cottage. Ta chatka prawie cała wisi nad wodą. Cudownie obserwować przypływ z okna.
• 06 – traditional two-bedroom cottage – chatki w centrum wysepki, więc nie są aż tak malowniczo położone
• 09 – standard two-bedroom sea view cottage – To te cudowne, ale też najbardziej obfotografowane domki w całej Norwegii (numery 31-34)

Wszystkie trzy domki, które wybrałam, miały podobny układ. Salon z kuchnią bez stropu i antresolą, łazienka i dwie sypialnie dwuosobowe. Jedna z łóżkiem piętrowym, a druga nieco większa.

2. Glamour – Lofoten Rorbu Lodge Salon

• ilość osób: 6-8
• położenie: przy trasie, idealne do zwiedzania środkowej części Lofotów

Lofoten Rorbu Lodge Salon. Kompleks znajduje się w samym centrum archipelagu. Nie jest tak malowniczo położony jak poprzedni, natomiast dom jest dużo nowocześniejszy i bardziej przestronny. Ma ogromny taras, sypialnie na poddaszu są przeszklone i mają widok na wodę.

3. Nowoczesne – Hattvika Lodge

Piękny kompleks, położony jednak nieco gorzej niż dwa powyższe, bo poza główną drogą. Dużą atrakcją jest możliwość korzystania (tylko) przez gości z degustacji tranu w chatce Möller’s Tran Taste Depot.

4. Hotelowe – Grønnbuene Rorbu Hotel

Jest to kawałek od Lofotów, ale jeśli chcecie oglądać wieloryby, będzie idealne. Tu mój wpis z WhaleSafari. W miejscowości Andenes, spałam w nietypowym hotelu, który nawiązuje swoją konstrukcją do rorbu. Grønnbuene Rorbu Hotel to hotel na palach. Dwupiętrowy budynek na wodzie robi ogromne wrażenie. Standard nie jest wysoki, ale też cena była bardzo dobra.

Całą serię moich praktycznych wpisów z Lofotów znajdziecie tutaj, a poniżej mój przewodnik:

Lofoty: TOP 50 atrakcji + kompletny przewodnik