Jak Szwecja pojawiła się w mojej głowie jako pomysł na wakacje? Nie lubię słońca i ciepła. Zwykle czas wakacji przesiaduję w domu, ale nauczona 2020 rokiem chce wykorzystać moment, kiedy w miarę bezproblemowo można podróżować. Pomyślałam, że ucieknę przed tą falą upałów do Skandynawii. W Norwegii byłam już dwa razy, do Finlandii nie ma teraz bezpośrednich lotów. Więc cóż… czas do Szwecji.
Kupuję bilety na kolejny dzień do Sztokholmu i siadam do zrobienia mapki. Przyznam, że idzie mi to ciężej niż zwykle. Zwykle jest ich dużo, zaznaczam wszystkie i potem połowę odrzucam. Tym razem ciężko mi ją zapełnić. Nie chce się jednak zamykać na wciąż te same kierunki. Lecę więc bez oczekiwań, po prostu miło spędzić długi weekend.
W Sztokholmie Skavska ląduję w sobotę rano i spędzam w okolice 3 pełne dni. Powrót mam we wtorek rano. Poniżej kolejno miejsca, które odwiedziłam.
Szwecja na weekend
Sztokholm i okolice
Dzień 1
Sztokholm
Miasto bardzo mi się spodobało. Kilka lat temu prawie tu zamieszkałam, a teraz nawet chwile żałowałam, że wtedy nie wyszło. Lista pomysłów na to co robić w Sztokholmie:
- Fotografiska – słynna wystawa fotograficzna. Mają własną łódkę z centrum.
- Skansen
- Tivoli Gröna Lund – park rozrywki
- Muzeum Vasa – statek
- Muzeum Nordyckie – podczas mojej wizyty była ciekawa wystawa arktyczna.
- Ocean Bus – amfibia w centrum
- Strandvagen – ulica z restauracjami na wodzie.
- Drottninggatan – słynna ulica handlowa
- Rejs na archipelag
Wskazówka: Jeśli jedziecie autem wliczcie do budżetu koszt parkingu: standardowa cena to 495 SEK za dobę. Udało mi się znaleźć parking podziemny w centrum za 320 SEK. Nazywa się P-house Kungsbron.
Dzień 2
Vaxholm
Miejsce jednodniowych wypadów mieszkańców Sztokholmu. Rejsy, ukryte plaże, natura.
Dzień 3
Szwecja to łosie
Są 3 możliwości oglądania łosi:
- Przypadkiem.
Nie jest to chyba bardzo trudne. W Szwecji około 400 000 łosi. Nam jednak się nie udało.
- Safari.
Wielogodzinne wieczorno-nocne poszukiwanie łosi w lasach. Znalazłam tylko dwa takie miejsca. Tutaj koszt jest już dużo większy – około 1500 SEK. Pamiętajcie, żeby rezerwować safari z przynajmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Mi się niestety nie udało załapać, ale zostawiam Wam nazwę organizatora takich wycieczek w centralnej Szwecji, którego znalazłam: WildSweden.
- Park Łosi.
W kraju jest kilkanaście takich miejsc. Przykład to Skullaryd Älgpark. Najczęściej to gigantyczne zagrody z lasem, po których można kupić godzinną wycieczkę z przewodnikiem. Cena: około 200 SEK
Szwecja to ptaki
Oglądanie ptaków to narodowy „sport” Szwedów. A trzeba przyznać, że możliwości mają wymarzone. Ja wybrałam jezioro Tåkern. Występuje tu aż 277 gatunków. Na początek warto podjechać do Naturum Tåkern, cudownej wystawy połączonej z obserwatorium. To nowoczesny budynek wpasowany w naturę. Obok zaczyna się kilka „ptasich” szlaków i ścieżka w koronach drzew.
Szwecja to renifery
Kuchnia
- Klopsiki z ziemniaczkami puree i żurawiną. Byłam w szoku, bo smakują identycznie jak w polskiej Ikei! Pycha!
- Kanapki z krewetkami. Szwedzi nietypowo podają krewetki, często wędzone i na zimno. Raz też trafiliśmy na całe, z jajkami w środku.
- Słynny szwedzki śledź.
Pamiątki
Wszystko co związanie z łosiami. Szwedzi wiedzą, że turyści właśnie tego oczekują. Łoś to symbol kraju. Ja przyznam, że przepadłam na zakupach. Moje skandynawskie wykończenie domu, aż prosiło się o kilka drobiazgów, które tu znalazłam. Drewniana pałeczka do masła z łosiem, rękawica i ściereczki do kuchni z łosiem, lampion z łosiem, kubek z łosiem, zawieszkę do bagażu… z łosiem. Nie oceniajcie mnie proszę 😉
Miejsca i hotele dalej od Sztokholmu, które chciałabym odwiedzić.
- Vimmerby – Świat Astrid Lindgrens – wioska dzieci z Bullerbyn i Pippi
- Park narodowy Abisko
- IceHotel w Kirunie – pokoje to lodowe komnaty.
- TreeHotel – domki ukryte w drzewach
Podsumowanie
Jeśli wybieracie między Szwecją, to na pierwszą przygodę ze Skandynawią wybierzcie… Norwegię (moja seria wpisów -> klik). Natomiast jeśli już tam byliście i chcecie poznać nowy kraj to oczywiście warto. Myśle, że Szwecja to super miejsce na prawdziwy odpoczynek w połączeniu z naturą. Warto pomyśleć o zwiedzaniu jej kamperem. Szwecja to też raj dla wędkarzy i…. golfistów! Zaplecze do spokojnego spędzania czasu mają naprawdę dobre.
Szwecja mnie nie porwała. Jednak naprawdę odpoczęłam i złapałam dużo zapału do działania. Fotografiska dały mi wiele inspiracji, a poszukiwanie ptaków wyciszyło. A właśnie, uciekłam od upałów… do 28 stopni 😉 Ale i tak nie żałuję!